Ostatnio wiele słyszy się o tym, że woda kranowa jest zdatna do bezpośredniego spożycia i na pewno nam nie szkodzi. Nie zawsze jest to jednak prawdą, zawartość pewnych związków w wodzie okresowo się waha, zależy również od samego ujęcia czy regionu kraju. Nie ufajmy więc takim zapewnieniom i oczyszczajmy dodatkowo wodę.
Przydaje się do tego zarówno filtr jak i odżelaziacz wody. Filtry oczyszczają wodę z bakterii, wirusów czy żwiru, natomiast odżelazianie wody pozbawia ją metali ciężkich.
Oczywiście, woda kranowa może nam zaszkodzić.
Znaleźć w niej można metale ciężkie, grzyby wirusy, bakterie i inne zanieczyszczenia mechaniczne. Dodatkowo woda kranowa jest chlorowana, co niekorzystnie odbija się na naszym zdrowiu, a nawet na wzroście roślin podlewanych taką wodą.
Polecane jest filtrowanie wody i uzdatnianie jej przed wypiciem.
Jeśli nie mamy takiej możliwości, wodę warto chociaż przegotować.
Jak wpływa na nas żelazo w wodzie?
Może się ono kumulować w tkankach naszego organizmu nawet przed długie lata, nie dając początkowo żadnych objawów, podobnie jak mangan. Z biegiem czasu może jednak wywołać zmiany w obrębie nerek, wątroby czy innych narządów wewnętrznych. Badania wykazały, że przyczynia się również do choroby Kashin-Becka, która charakteryzuje się występowaniem zmian w obrębie kości i stawów. Warto również wspomnieć, że nadmiar żelaza i manganu w wodzie może powodować zmiany zapalne w obrębie skóry, jeśli na co dzień korzystamy z nieoczyszczonej wody. Szkodliwych pierwiastków w kranówce znajdziemy o wiele więcej, dlatego naprawdę warto ją oczyszczać przed spożyciem.
Bez filtra odwróconej osmozy nie piłabym wody z kranu… Najzwyczajniej mi nie smakuje. Mam wodę z wodociągu i jest bardzo nie smaczna….